W dniach 4-6 listopada 2016 roku nasza drużyna wzięła udział w biwaku w Świebodzinie z okazji Tygodnia Patriotycznego. Oto wpis druha Wiesława Śliwińskiego.

Dzień 1: O godzinie 17:45 zebraliśmy się pod Tesco na ul. Górczyńskiej, gdy przyjechałem stała tam mała garstka harcerzy licząca ok. 10 ludzi. W przeciągu 10-15 minut przyjechał autobus zamówiony z PKS-u. Miał nas on zawieść do Świebodzina wraz z 7 Gorzowską Drużyną Harcerek ,,Rosarium”. Do Świebodzina na podsumowanie tygodnia patriotycznego jechaliśmy około 60 minut, podjechaliśmy pod szkołę gdzie mieliśmy spać przez najbliższe 2 dni. Gdy przybyła już drużyna gospodarzy czyli XIII Świebodzińska Drużyna Harcerzy ,,Sten” weszliśmy do szkoły gdzie się rozlokowaliśmy drużynami. My i Sten w sali gimnastycznej a pozostałe drużyny po innych pomieszczeniach. Po ulokowaniu się poszliśmy na kolację z której ja i 3 inne osoby zgłosiły się na ochotnika do pomocy przy robieniu ogniska ze Stenem. Po kolacji wszyscy zebraliśmy się w okół ogniska które rozpalił drużynowy Stenu. Na ognisku wszystkie drużyny przedstawiły się sobie. Po ognisku poszliśmy do szkoły i położyliśmy się spać.

Dzień 2: O godzinie 7:30 była pobudka po pobudce rozgrzewka którą poprowadził Paweł Salej z 13 Sten. Około godziny 9 byliśmy na miejscu gdzie mieliśmy jeść śniadanie. Po śniadaniu poszliśmy na rynek gdzie swój sprzęt prezentowała 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, która między innymi pokazała: szeroką gamę uzbrojenia, wiele pojazdów militarnych, czołg Leopard i wiele innych rzeczy. Po zwiedzaniu wraz z 7 Rosarium poszliśmy pod największa na świecie statuę Jezusa Chrystusa gdzie zrobiliśmy sobie kilka zdjęć, około godziny 12:30 poszliśmy do muzeum nie pamiętam jakiego. Po zwiedzaniu w muzeum poszliśmy pod miejsce inscenizacji gdzie potrzebni byliśmy do pełnienia służby porządkowej, mi trafiło się blokowanie ulicy z kilkoma innymi harcerzami z drużyny. Pierwsza rekonstrukcja była o tematyce 2 wojennej, zaś druga przedstawiała szturm 17 brygady na budynek “terrorystów”. Po skończonej służbie przyszedł czas na obiad, na obiad był żurek z kuchni polowe i ciasto na deser… Po obiedzie zahaczyłem jeszcze o sklep i poszedłem do szkoły. O godzinie 18 byliśmy w kinie na filmie “Wołyń” tematyka filmu toczyła się w II wojnie światowej na Ukrainie. Żołnierze UPA (Ukraińska Powstańcza Armia) i naziści mordowali Żydów i Polaków. Nie ukrywam że film był bardzo brutalny. Po filmie udaliśmy się do szkoły gdzie przygotowaliśmy się co niektórzy do warty nocnej. Mi przydarzyło stać z druhem Erykiem (Playasem), warta przebiegła bardzo płynnie i bez problemów. Po warcie poszedłem spać.

Dzień 3: O godzinie 8 była pobudka, umyliśmy się, spakowaliśmy i poszliśmy na śniadanie, przed którym był jeszcze apel. Po śniadaniu wróciliśmy do szkoły gdzie mieliśmy czas dla siebie, pograliśmy trochę w koszykówkę itp. O godzinie 13 przyjechał autobus, pożegnaliśmy się, zapakowaliśmy rzeczy do autobusu i pojechaliśmy wraz z 7 Rosarium do Gorzowa. Około 14:20 byliśmy w Gorzowie. Na tym skończył się nasz biwak moim zdaniem było bardzo dobrze.

mł. Wiesław Śliwiński

(składnia oryginalna, pisownia poprawiona – red.)